Forum o królikach
Króliki.Kic-Kic.Forum dla królikarzy.
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Forum o królikach Strona Główna
->
Opowiadania
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Różne
----------------
Logo forum
Banner forum
TopListy
Dla nowych użytkowników
----------------
Przedstawiamy się
Nauka obsługi forum
Hodowla
----------------
Hodowla królików
Wystawy
Królik w domu
----------------
Okres dzieciecy
Oswajanie
Zabawa
Dzień jak codzień
----------------
Żywienie
Pielęgnacja
Zdrowie
Spotkania forumowiczów,wakacje i podróze ze zwierzetami.
Smutne królisiowe sprawy
----------------
Zaadoptowane króliczki
Szukajace domu
Pomoc finansowa
Te,co żyja w naszych sercach
Sprawy forum
----------------
Regulamin
Wasze propozycje i opinie/Yours ideas and suggestion
Inne
Off Topic
Sztuka
----------------
Zdjęcia wszych pupili
Wasze strony www
Książki
Wasze rysunki
Opowiadania
Shout Box
----------------
Shout Box
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Dorka
Wysłany: Sob 22:31, 09 Wrz 2006
Temat postu:
Przepraszam was bardzo za przerwę, ale wiecie wakację i te sprawy
myślę że za niedługo będą nowe ,,odcinki" ,,5-ciu szans"
EveLinCia! =*
Wysłany: Pią 21:25, 30 Cze 2006
Temat postu:
No jasne że się podoba
Głupia pani Ala! Lol...
I ten glupi ,,Piotruś" ! :[
Dorka
Wysłany: Czw 22:28, 29 Cze 2006
Temat postu:
Ciąg dalszy
5 szans
odcinek nr. 2
Królikiem tym, był mały 2 miesięczny mieszaniec barana. Miał do dziecka pełne zaufanie. Chłopczyk, mały Piotrek wyjął królika z pudła i wziął na ręce. Po chwili ryknął jak oparzony.
-Piotruś, co się stało?? – pytała się mama.
-Fuuujj.... on mnie obsikał... co za świnia!
-Sam chciałeś królika. Mówiłeś że wiesz, na co się decydujesz.
Było to 10 metrów obok sklepu, a drzwi były otwarte. Po przeraźliwym krzyku chłopca wyszła z nich pani Magda. Niestety chłopiec puścił królika na ziemię. Ten zaś przestraszony pognał przed siebie. Niestety, rower nie zdążył przed nim wyhamować...
-Wyzdrowieje? – pytał się Piotrek
-Nie wiem. Jak na 2 miesiące ma marne szanse. Ale walczy. – odpowiedział mu weterynarz.
,,Jak mogłem do tego dopuścić? Przez jedną, mokra bluzkę którą da się wyprać... co ze mnie za odpowiedzialny chłopak?” Te pytania ciągle go dręczyły.
W poczekalni czekali jego rodzice. Pomiędzy nimi wrzała kłótnia.
-Po co się zgadzaliśmy? Teraz musimy kupę pieniędzy zmarnować na leczenie tego gryzonia!
-Będzie to spłacał z kieszonkowego. Alu, jakoś damy radę!
-Nie! Zaraz jak wyzdrowieje oddajemy go! Albo sprzedamy na Allegro! Ludzie lubią takie bajki o biednych króliczkach potrąconych przez rower.
-To jest jego króli! Niech on zdecyduje!
--Nie! Sprzedamy go. Będziesz latał za tym królikiem i wymieniał mu kuwetę?? Znasz naszego syna! Odpowiedzialność to nie w jego stylu. Wiem jak się skończy dalsze przetrzymywanie królika w domu. Zaraz jak wyzdrowieje sprzedajemy go. A teraz, jak wrócimy do domu zamieszczę ogłoszenie na Allegro.
Pani Ala wygrała. Zawsze dominowała w rodzinie Raczkowskich. To ona miała ostatnie zdanie. I nie lubiła zwierząt....
CDN.
***
Troche tym razem krótsze. Ale mam nadzieję że się podoba
EveLinCia! =*
Wysłany: Czw 20:32, 29 Cze 2006
Temat postu:
Dorota, dawaj ciąg dalszy tego opowiadania, bo się posikam z niecierpliwości!
Początek super, jestem ciekawa co będzie dalej!
Dorka
Wysłany: Śro 14:26, 28 Cze 2006
Temat postu: 5 szans
Tak się będzie nazywał ciąg opowiadań które mam zamiar tu pisać. To może od razu zacznę.
Było tam ciemno. Ciemno ale ciepło. Zwierzęta w klatkach wariowały, papugi wrzeszczały... to było nie do wytrzymania. Węże próbowały zjeść swoje ofiary... malutkie myszki, bez sierści, tuż po urodzeniu... nie wiedziały co je czeka. Te wariacje trwały tak przez całą noc. Aż nie odsunęła się roleta zabezpieczająca wejście i nie weszła tam jakaś kobieta. Za nią druga. Pani Magda, kobieta ,,pierwsza" podeszła do kasy, uruchomiła ją, natomiast pani Zosia, kobieta ,,druga" poszła na zaplecze i wyciągnęła z tamtąd dwie duże karmy dla psów, ustawiła je przed wejściem i znowu zniknęła na zapleczu. Chwilę później wyłoniła się z tamtąd i ustawiła na karmach ich cenę. Znowu poszła na zaplecze i znowu wyłoniła się z niego, tym razem podała pani Magdzie 6 woreczków w których wiły się rozwielitki.
Papugi dalej skrzeczały, ale gryzonie w klatkach uspokoiły się zaraz po usłyszeniu chrapliwego dźwięku podnoszonej rolety.
Pani Zosia zapaliła papugom światło i wymieniła im wodę. Pani Magda wymieniła wodę gryzoniom. Po 5 minutach tej nieustającej pracy wymieniania wód wszedł do sklepu jakiś pan z średniej wielkości paczką. Postawił ją na ladę. Pani Magda zerknęła na niego.
- Dzień dobry paniom! Małe myszki będą za tydzień, tak jakeśmy się umówili. A w pudełku te karmy mam co to panie dają tym szczurom.
- Panie Kaziu, serdecznie dziękujemy. W przyszłym tygodniu damy panu znać czy nam co zeszło, to pan przywiezie z hodowli. Dziękujemy!
-A proszę bardzo! Byle te zwierzaczki trafiły w dobre ręce. Do widzenia!
-Do widzenia panie Kaziu!
Ta krótka wymiana zdać na temat dostaw między panią Zuzią, a panem Kaziem skończyła się machnięciem ręką w stronę obu pań. Zaraz za panem Kaziem do sklepu weszło małe dziecko z rodzicami.
-Obiecaliście! Obiecaliście! Obiecaliście mi króliczka! Mam już 10 lat, królik poprawi moja samodzielność. Wiem o królikach wszystko! Czytałem, czytałem, naprawdę! Mam już wszystko gotowe... mamo... obiecałaś...
-No dobrze... wybierz sobie króliczka, płac i idziemy stąd, bo strasznie tu śmierdzi
Dziecko podeszło do klatki, pooglądało króliki i wybrało. Mały, puchaty baranek nie wiedział jeszcze co go czeka. Podszedł do kasy i powiedział do pani Magdy, że chce tego królika. Pani Zuzia weszła na zaplecze, wzięła pudło a pani Magda wsadziła do niego króliczka. Zapłacono za niego 52 zł i po chwili dziecka nie było widać......
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin